Żarty na temat Śląski humor - kawały w gwarze śląskiej
Gornik wpadł do szybu w kopalni, przerażeni koledzy nachylają się nad czeluścią... - Francik... żyjesz?! - Żyja - odpowiada Francik. - Mosz…
Przychodzi sprzątaczka na skargę do dyrektora kopalni i mówi: - Wiycie dyrektorze, jak żech wczoraj myła schody to na samiuśkim końcu, przy…
W świetlicy GS trwa spotkanie przedwyborcze. Kandydat na senatora mówi do zgromadzonych: - Chcę was uwolnić od komunizmu, anarchizmu…
Siedzi se syneczek przi kałuży i pije ta woda. Na to przichodzi tako stareczka we plyjdzie i pado mu: - Synek, nie pij tyj wody, bo to je…
W szkole pyto sie rechtór dzieci: - Po czym dzieci poznomy czy kura jest staro czy młodo? - Po zębach panie rechtór - pado Alojzik…
Po wczasach we Francji wracają do Polski: Masztalski, jego najstarszy syn i ojciec. - Och te Francuzki - wzdycha syn. - Co za temperament…
Spotkało sie roz dwóch górników. - Zeflik znosz śląski napój na k..? - pyto jeden. - Kwaśnica! - Psinco! - No to co? - Krzynka piwa! - No…
Antek, jak myślisz co jest bardziej ciężkie kilo pierza albo żelaza? - pyto Francek. - Ty głuptoku, przecież kilo jest kilo! - No to…
Jeden chłop seblekoł sie i chcioł sie kąpać w Odrze. Naroz zjawio się milicjant i obserwuje go. Jak sie już chłop blank seblek to milicjant…
Przyszli roz z powiotu tacy panowie i pytają gospodarza, wiela mu krowa dziennie mleka daje? - A będzie z 7 litrów! - A co z tym robicie…
Roz spotkały sie dwie furmanki. A byli ci chłopi znajomkami. - Kaj to jedziecie sąsiedzie? - pyto sie ten jeden. - A dyć spytejcie o to…
Jeden pastuch siedzioł se na łące. Patrzy se tak na to piękne niebo i tak se myśli patrząc na te skowronki co po niebie furgają: Panie Boże…
Antek i Francek poszli roz do restauracji. Zjedli, wypili i wyszli. Jak byli już na dworze, Antek pyto Francka: - Ty, czyś ty zgłupioł? Po…
Antek! Co ty tak źle wyglądosz? - Człowieku dziwisz się? Tako robota! Cały dzień na kolanach! - A długo tam już robisz? - No, w…
Antek i Francek wybrali sie do fryzjera. Antek pado po drodze: - Ty Francek, jakbyś mi tak gwóźdź wbił do głowy, to by se fryzjer zepsuł…
Co to jest Śląski humor - kawały w gwarze śląskiej znaczenie.